niedziela, listopada 27, 2011

chlor

Szału nie ma bo mam Internet z pendriva.

|1/60|f2.8|50mm|ISO 160|
W stolicy jest naprawdę niezły chleb, za to woda chlorowana po maksie.

5 komentarzy:

Statch pisze...

No to woda wypieków dostaje gdy słyszy takie porównanie.

Anonimowy pisze...

Przeprowadził się Pan?

negatyw pisze...

Jak to dziwnie brzmi "Pan" :) Tak mieszkam teraz w stolicy i pomieszkuję w Łodzi.

Anonimowy pisze...

Szkoda. Wciąż mam jednak nadzieję na zdjęcia stąd, tzn. z Łodzi. :)

negatyw pisze...

Na pewno coś się będzie pojawiać z Łodzi :)