Dziś (po raz kolejny) obejrzałem "Mechaniczną pomarańcze", "Garden State" i "Rekonstrukcje" i zacząłem "Truposza"(, którego jako jedynego jeszcze nie widziałem).
Powoli kończą mi się filmy, bo w taki upał nigdzie nie chce mi sie wychodzić ...
a na termometrze 25C! (na focie słupki w drodze na Carrefour).
1 komentarz:
No ogladnol bym Mechaniczna Pomarncze, krzywa jazda ale ciekawa. Ha. U mnie jak narazie jak zwykle wilgotno. Tak po za tym bede zamawial Tablet jescze nie wiem jaki:P Zobaczymy jak sie sprawuje
Prześlij komentarz