Lipny tytuł ...
Pająk mnie ugryzł na koncercie Abradabu. Coś mi chodziło pod koszulą i jakby drapało, nie chcąc sie odczepić i po pstryknieciu kilku fotek "wyszło" (lekko poturbowane, na skutek drapania) takie kilkunożne coś.
Aaaaaaa i (raczej) nie było włochate.
4 komentarze:
..to poczekaj kilka dni moze sie w spajdermena zmienisz :D
mnie "ugryzl" sam abradab... az serce boli... ah...
Fajnie byłoby sie w spidermana zamienic :)
Niesamowite zjawisko, zdjęcie tego nie odda nigdy. (mam na myśli tęczę nie pająka)
Prześlij komentarz