poniedziałek, listopada 24, 2014

alko

Dopiero dzisiaj uświadomiłem sobie, że mogę w swojej pracy pić.


Sam siebie z niej przecież nie wyrzucę.

1 komentarz:

Statch pisze...

A ta fajna fotka to na trzeźwo?
A koniaczek jeszcze nikomu w pracy nie zaszkodził. Jeden. Jeden dziennie.