Po raz pierwszy wybrałem się dzisiaj na widzewską giełdę.
Na której bez problemu można kupić, papierosy bez banderoli, pirackie filmy, gry i skutery, z "mocnym ciągiem" ale bez papierów. Słyszałem, że jak się ma znajomości na giełdzie to i kałasznikowa można dostać, nie wspominając o nielegalnym spirycie.
Zjeść też się da i to nie byle gdzie bo m.in. w "Auto-barze kiełbaska".
Poza tym na giełdzie jest ogólnodostępny alkohol. Widziałem jak jeden z "giełdowiczów" skończył browar, po czym wsiadł za kółko i odjechał.
2 komentarze:
świetny bar :-)
kiełbaska rules ;)
Prześlij komentarz