sobota, sierpnia 02, 2008

click5

Cytat długi, ale odnoszę wrażenie że częsciowo odnosi się do wczorajszej 64 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

|1/160|f13|17mm|ISO 100|
"generacją nic, jest pokoleniem o tyle specyficznym, że podczas gdy represje towarzyszące życiu innych generacji miały związek z różnego rodzaju ograniczającym zniewoleniem (wojny, totalitaryzmy), to dziś młodość przegrywa z tą wolnością, o którą w przeszłości toczyła się walka. Wolność w naszych czasach zaczęła oznaczać intelektualną pustkę ludzi młodych, którzy nie chcą uczestniczyć w żadnym dyskursie – społecznym, politycznym czy jakimkolwiek innym. Ta niechęć nie ma przy tym żadnych cech manifestu pokoleniowego, nie jest wyrazem żadnego przemyślanego stanowiska – jest po prostu rezygnacją z intelektualnych aspiracji. Wszyscy bez wyjątku zaczęliśmy nagle uczestniczyć w tworzeniu takiego obrazu wymagań społecznych, który pokazuje nam i młodszym od nas, że wszelka refleksyjność to błąd, słabość, że liczy się tylko to, co zwierzęco doraźne. Propagowane są takie cechy, jak przebojowość, elastyczność, różnie umotywowana hipokryzja i życiowe cwaniactwo. Nawet pochwała pracowitości brzmi w dzisiejszych czasach jak redukcja dysonansu poznawczego dokonywana przez pracoholika."
[Kuba Wandachowicz, CKOD]

3 komentarze:

dano pisze...

bolesny tekst ale niestety tak jest, to chyba czas cos zmienic.. ? :) swietne fotki Tomku, pozdrawiam z Bazylei

Anonimowy pisze...

spodobał mi się fragment o cwaniactwie i pracowitości. Dużo jest cwaniaków, którzy mają więcej pochwał od robotników. Foto fajne i ty na nim jesteś

Anonimowy pisze...

Brak pracowitośći? A czymże jeżeli nie pracowitością i aktywnością jest prowadzenie bloga, studiowanie, nauka. Mało takich widzicie dookoła, czy ja się obracam w jakimś środowisku amiszy, ale żyję w kibucu? Pokojowe patrole na Woodstcku, praca w wielu organizacjach (tylko wyrachowanie i kariera?), studiujący i pracujący, zakładający ekpiy muzeczne, nagrywający własne filmy, tworzący kabarety, sprzedający w barach, obsługujący w knajpach - sami młodzi. To to jest lenistwo. Może jest go więcej? Ale czy przeważa? Rezygnacja z intelektualnych aspiracji? A ilu nie rezygnuje pisze, nagrywa, utrwala?