To nieprawdopodobne! Nigdy nie wygrałem absolutnie niczego. Jedynie na loterii fantowej w przedszkolu załapywałem się na
kukułki, podczas gdy reszta dzieci miała szczęście do serpentyn, pistoletów i trąbek.

Dlatego to ważny dla mnie dzień, wygrałem dzisiaj
ARMY SURVIVAL CARD czyli kartę przetrwania. Zastanawia mnie w jaki sposób może mnie chronić uproszczona wersja kątomierza? Nie mniej jednak w końcu mogę poczuć się jak Bear Grylls. Uwielbiam
Castoramę!