Powrót znad Bałtyku.

Młody idzie rewą.

Generalnie nie było najcieplej, pomijając ostatni dzień ale mimo to wykąpałem się.

Wszystkie foty z MJUka, postanowiłem nie brać cyfry.

Jak tylko wywołają mi średni to wrzucę jeszcze coś z mamiyi tylko nie wiem czy czegoś nie skopałem bo klisze były mocno przeterminowane a światłomierz pokazywał dzikie węże.

Różne rzeczy można sobie wytatuować.